W wytwórni oliwki trafiają najpierw na taśmy transportujące je do strefy wentylacyjnej, gdzie za pomocą nadmuchu usuwane są liście i kawałki gałązek.  Następnie oliwki są myte- w wytwórni, która dba o jakość nawet dwukrotnie.

 

 

 

 

W krajach śródziemnomorskich mało jest opadów deszczu co pociąga za sobą deficyty wody. Zakłady produkcyjne mają więc określone limity. W Casas de Hualdo jest inaczej. Gaj oliwny jest usytuowany nad rzeką Tag, a więc wody mają pod dostatkiem i limity ich nie obowiązują. Mogą sobie zatem pozwolić na dwukrotne mycie oliwek- co też czynią z korzyścią dla jakości oliwy. Trzeba mieć świadomość, że niewiele młynów może sobie na to pozwolić.

 

 

W każdym młynie oliwnym, który dba o jakość swoich oliw mierzona jest temperatura  na każdym etapie produkcji- na etapie wstępnym również oliwki. Nie powinna ona przekroczyć 27ºC, a najlepiej jeśli jest mniej niż 25ºC. W Casas de Hualdo bardzo dbają o to by był to krótki etap, a temp. nie przekraczała 25ºC.